Spokojnie, delikatnie oświetlacie drogi, które pozostawały w mroku i wydawały się niedostępne do tej pory. Dzięki Wam mogę kroczyć śmiało z pewnością, że nie jestem sam i ZAWSZE ktoś jest w pobliżu by podać rękę gdy znów upadnę. Lubię upadać, lubię się podnosić, kocham żyć, a życie mi to odwzajemnia. Dziękuję.